Mam nadzieję, że nie przestraszyliśmy się spadkowej sesji na GPW. Mam też nadzieję, że wzrosty indeksów będą kontynuowane w najbliższym czasie.
Podobnie jak na opisanym w poprzednim wpisie Barlinku, na wykresie
Graala też da się zauważyć formację
prostokąta, w której ceny przebywały przez 6 miesięcy. W tej chwili jesteśmy już po udanym przełamaniu górnego ograniczenia.
Wybicie nastąpiło, jakby na raty, właściwie w dwóch sesjach 20.01, przerwa na złapanie oddechu, i dokończenie sprawy na sesji 26.01. Sesje wzrostowe zostały
poparte wzrostem wolumenu, co uwiarygodnia ten ruch.
Po udanym wydostaniu się z ograniczającego przez pół roku zakres ruchów prostokąta ceny znów przystanęły. Oszołomione brakiem ograniczeń uspakajają się przed kolejnym wzrostem? Ta prawie dwutygodniowa konsolidacja przybrała formę
flagi, od góry ograniczoną pochyłą linią, od dołu zaś bliskością wcześniej przełamanego górnego ograniczenia czworokąta. Ta formacja w tym miejscu może najpewniej sugerować dalszy kierunek cen w stronę północy.
Trzeba dodać, że juz podczas przebywania cen w prostokącie zaczęły się pojawiać oznaki pewnych zmian w panującej na walorze tendencji spadkowej. Najpierw pojawiła się pozytywna dywergencja pomiędzy cenami a wskaźnikiem MACD (gruba zielona linia), później została pokonana czerwona linia trendu spadkowego, kolejny dołek jest położony wyżej od wcześniejszego a ceny wyszły wyżej niż ostatni szczyt z początku grudnia.