poniedziałek, 13 lutego 2012

Mewa – filiżanka prawie pełna


Ostatnie ruchy cenowe na spółce Mewa sugerują odwrót od panującej na tym walorze od czerwca 2011 roku bessie i zmianę trendu na wzrostowy. Ceny od października ubiegłego roku poruszają się w trendzie bocznym, w prostokącie ograniczonym od dołu wsparciem na 0,27 i od góry oporem na 0,40 zł.

W czasie tego ruchu bocznego najpierw wyrysowana została formacja podwójnego dna (punkty 1 i 2), następnie ceny pokonały czerwoną linię trendu spadkowego. Kolejnym pozytywnym czynnikiem świadczącym o chęci obrania innego niż spadkowy kierunku jest pozytywna dywergencja pomiędzy dołkami w punkcie 1 i 2 na wykresie cenowym a wskaźnikiem MACD (zielona linia).

Jak gdyby było tego jeszcze za mało, na wykresie pojawiła sie jeszcze jedna optymistyczna formacja a mianowicie filiżanka z uszkiem (Cup with Handle). Formacja ta zazwyczaj jest zapowiedzią kontynuacji istniejącego trendu wzrostowego, a o takim tutaj nie możemy mówić. Zatem w omawianym przypadku liczę na to, że wraz z innymi przesłankami spełni rolę formacji zwiastującej odwrócenie trendu.

Przedstawione sygnały dość wyraźnie wskazują, że kurs dłużej nie ma zamiaru tkwić w ruchu bocznym (trwającym ponad 4 miesiące). W chwili obecnej ceny znajdują się w ruchu korekcyjnym ostatniego impulsu wzrostowego. Ruch ten przybrał formę flagi, jest też częścią formującego się uszka filiżanki.

Wybicie cen ponad górne ramię flagi może okazać się dobrym sygnałem zajęcia długiej pozycji, zaś pokonanie oporu na 0,40 zł stanowiącego  ograniczenie prostokąta będzie silnym znakiem potwierdzającym trwałą zmianę trendu na tym walorze. Potencjalny ruch wzrostowy powinien wynieść ceny w rejon oporów 0,52-0,54 zł.

Ceny nie powinny zejść poniżej 0,31 zł, gdyż to wiązałoby się z załamaniem formacji filiżanki z uszkiem i dalsze tkwienie w ruchu bocznym.


na dzień 13.02.2012
0,35 (+2,94%)



0 komentarze:

Prześlij komentarz